bo wyreżyserowane to jest jakoś bez błysku, straszliwie solennie, po akademicku, jakby reżyser miał tym filmem zdać tylko egzamin magisterski. O wiele błyskotliwsza jest "Infiltracja", choć zaznaczę coś, co mnie twórczo niepokoi - być może takie powściągliwe filmy są potrzebne w dobie czynienia ze wszystkiego...
...do tego filmu, pytam się po co (bo Phoenix gra na dwa fronty)? oba obrazy są znakomite możę
Infiltracja troche lepsza bo oczywiście gra tam Di Caprio i Nicholson, choć w Królach też roi się od
gwiazd światowego kina i na pewno nie da się nudzić przy tym filmie
Eva podobno jest taka porządna, że nie zagrała by żadnej rozbierane sceny, czy scen z całkowitym rozebraniem się jak to mówiła w wywiadzie kiedy, bo jest dobrą aktorką i nie potrzbuje grać takich scen,a zagrała jeszcze lepsze juz na początku filmu z zabawianiem się ze sobą i wogóle, no, ale ciało to ona ma i nie ma się...
więcejSolidna 7.moze byloby 8 ,ale wg.mnie za malo akcji,pozatym wychaczylem pare dziwnych akcji w tym filmie
Byloby 7,ale koncowka baaardzo kiepska. Naiwne, nagle policja wszystko wie, co gdzie i kiedy i
wszystkich wylapuje. I jeszcze te pseudo psychologiczne "glebie".
film ratuje tylko jego wstęp (nocne życie, kluby, tłok, duszna atmosfera, zabawa, hektolitry
alkoholu - było w tym coś prawdziwego, niewymuszonego) i osoba Phoenixa. reszta,
zwłaszcza wątek niesamowitej przemiany i zwycięstwo dobra nad złem - dno i żenada.