PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=298364}

Królowie nocy

We Own the Night
7,0 31 868
ocen
7,0 10 1 31868
7,0 8
ocen krytyków
Królowie nocy
powrót do forum filmu Królowie nocy

I już piękna otoczka gotowa. Francuski plakat jest bardzo przyjemny, mógłby robić za okładke jakiegoś winyla. Mam nadzieje, że w tym filmie najważniejszy będzie klimat. Tytuł pięknie nawiązuje do numeru Chaka Khan. Nie przepadam za "Ślepym torem" ale trzeba dawać ludziom szanse ;)

ocenił(a) film na 8
Picu

ale trzeba dawać ludziom szanse.
Otoczka to była faktycznie z tym, że jeszcze mniejsza niż się spodziewałem. Muzycznie mnie nie zaskoczyło, wręcz trochę podmuliło bo bardziej wyświechtanych standardów już się wrzucić nie dało (widać, że im nie zależało) ale na szczęście była też druga ścieżka dźwiękowa... To co zrobił Wojciech Kilar wyrywa z butów. Stary mistrz znowu o sobie przypomniał. Miażdżące tematy muzyczne. Sam klub - niby widać, że to Nowy Jork, ale nie za wiele, oczywiście te sceny z życia prywatnego menadżera lokalu są bardzo przyjemne i realistyczne. Trochę faktycznie poczułem gorycz kiedy trzeba było to porzucić.

Tyle z oczekiwań.

Ruscy na Brooklynie, dawno nie byli tacy 'ruscy'. Jako, że byłem w kinie na emigracji, widownia się na mnie gapiła bo tak samo się wyróżniałem z tłumu. Skóra, nż i piwo w ręce jako jedyny na sali, ponadto śmiałem się na kwestiach po rusku (tylko, że akurat nie były skomplikowane, ja tego języka w ogóle nie kumam) i po prostu lepiej się wkręcałem. Elwood prowadzi knajpę a boku ma piękną madonnowatą Eve Mendes. Potem już nie...
Jedna scena jest strasznie podobna do "Francuskiego łącznika" i to do takich sensacji można by przyrównywać "We Own the Night". Historia mi się podoba bo w połowie zwykłego filmu już by się zakończyła, a ona ciągnie dalej bo musi dokończyć swój coraz mniej przyjemniejszy finał.
Scenki na melinie i jazda samochodem to jedne ze wspanialej zrealizowanych scen akcji od baaardzo dawna.
Fanki Joaquina mogą trochę przysypiać.
8/10 bo brakuje nam dzisiaj takich przytłaczających filmów kryminalnych.

Picu

"Fanki Joaquina mogą trochę przysypiać. "

Ooo, czemu? Czyżby film zawierał zbyt mało scen z tym aktorem? Jak tak, to faktycznie nieciekawie :0

ocenił(a) film na 8
krikra_2

Co, nie spokojnie, jest prawie w każdej scenie. Chodzi o to, że jak któraś pani się wybiera tylko na "nowy film z boskim" to może być w szoku, że ich bożyszcze zagrało w filmie o tak wolnym tempie. Dla mnie to był klimat, mam nadzieje, że dla Ciebie też będzie.

ocenił(a) film na 7
Picu

"Scenki na melinie i jazda samochodem to jedne ze wspanialej zrealizowanych scen akcji od baaardzo dawna"

Zgadzam się, obie były dźwigniami pomiędzy czasem słabszymi momentami. Film jest naprawdę dobry, porównywałbym go nawet z "American Gangster", jednak moim zdaniem obu brakowało "tego czegoś". Być może za wysoko postawiłem im poprzeczkę, a może po prostu są to poprawne filmy i nic więcej. Teraz czeka mnie jeszcze "Eastern Promises". Ciekawe który z tych trzech wygra w ogólnym rozrachunku.

Mimo tych niewielkich zarzutów śmiało polecam.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones